IMF. Perspektywa
ListyAtmosfera przyjaźni i szacunek dla drugiego człowieka. Spojrzenie na IMF z kilku perspektyw... i tworzenie go wokół siebie.
Atmosfera przyjaźni i szacunek dla drugiego człowieka. Spojrzenie na IMF z kilku perspektyw... i tworzenie go wokół siebie.
Świat wypełniony muzyką. Pragnienie poznawania, że pomimo różnic wiele łączy. Dzielenie się doświadczeniami i nazywanie tego, co się spotkało. Granie, śpiewanie i słuchanie. Kawałek nieba na Ziemi...
Lockdown w Australii. W domu z córkami i wnukami, pozornie idealna sytuacja. Nie było to jednak łatwe: „zmuszono mnie do podjęcia kroków”, dopóki jego córka nie umyła mu nóg w Wielki Czwartek
Słowo od misjonarza pracującego na Kubie: I później idę z tym do Jezusa, niech On coś z tym zrobi, wszak to Jego praca, bo ja jestem tylko rynną, a łaska jest od Boga
List Opata Generalnego Zakonu Cysterskiego na Pięćdziesiątnicę 2020
List do księdza Juliána Carróna
List do księdza Juliána Carróna
Słowo od misjonarza pracującego na Kubie: „wydawałoby się, że nic nowego się nie dzieje, a tymczasem dzieje się – wydarza mi się Chrystus, codziennie”
List Opata Generalnego Zakonu Cysterskiego na Wielkanoc 2020
Kilka świadectw przesłanych z okazji Wielkopostnego Dnia Skupienia, który w tym roku odbył się za pośrednictwem wideokonferencji
List napisany do przyjaciela przez studentkę należącą do CLU. Aktualnie przebywa ona w Polsce na wymianie studenckiej
Zachęcona na Szkole Wspólnoty, piszę, czym aktualnie żyję
,,To w sumie niesamowite jak nagle zmienia się podejście do życia, gdy zaczyna się robić coś dla innych"
W momencie, kiedy zamknięto Uniwersytet Warszawski coś we mnie pękło, poczułam się realnie zagrożona. Do tego stopnia, że postanowiłam się przygotować „na wszystko”. Zakupy w Biedronce i spowiedź, w tej kolejności
Przypomnienie, w obecnym krytycznym momencie, o znaczeniu Funduszu wspólnego. Sposobność do postawienia sobie pytania o to, czym on jest i jak pomaga nam przeżywać wiarę
List Opata Generalnego OCist na czas epidemii
Doświadczenie lekarza ze szpitala „Sacco” w Mediolanie, pracującego wśród chorych, gdzie zniknęło nawet narzekanie
Dzisiaj. Droga do pracy: słońce świeci, ptaki śpiewają, zaczynają rosnąć fiołki. Niby zwyczajny dzień
Pytania ważne dla serca, które nie chce się bać, sprowokowane listem Juliana Carróna i wypowiedziami przyjaciół na Szkole Wspólnoty. Oraz wdzięczność Bogu za wszystko co się otrzymuje
Jeden z wielu lombardzkich lekarzy, który zastąpił zarażonych kolegów. Nieprzepuszczalny kombinezon, podwójna maseczka, okulary, rękawiczki. Potem długie godziny leczenia chorych. Oraz odkrycie w całym dramacie tego, co przezwycięża strach i desperację
Trzy dni spędzone z przyjaciółmi z GS z Mediolanu. Świadectwo przyjaciela z Pallestriny, który opowiedział jak w roku ubiegłym przeżył powódź i jak wszystko ważne jest w życiu. Nawet smutek...