Ks. Francesco Ricci: Obecność, która dodawała odwagi
Wielki przyjaciel Polski i Kościoła w Polsce ks. Francesco Ricci został pośmiertnie odznaczony przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej„Ksiądz Francesco Ricci był człowiekiem wiary i wielkiej kultury, wyrafinowanym intelektualistą z wizjami, które z perspektywy czasu okazały się prorocze. Od lat 60. utrzymywał – nie bez niebezpieczeństw – stałą łączność z krajami spoza żelaznej kurtyny. Rozwijał intensywne relacje mające na celu budowanie przyjaźni i oporu wobec komunistycznej dominacji. Odkrył wówczas autentyczną wiarę, która tętniła szczególnie w Polsce, gdzie narodziła się jego głęboka przyjaźń z Karolem Wojtyłą” – mówi Marco Ferrini, przewodniczący Międzynarodowego Centrum Jana Pawła II w Rimini, który był inicjatorem przyznania odznaczenia ks. Ricciemu.
Włoski kapłan sprawił – także dzięki działalności założonego przez niego Centrum Studiów Wschodnioeuropejskich CSEO – że polska rzeczywistość stała się bliska światu. Dał on także impuls, począwszy od 1977 roku – po spotkaniu z kard. Wyszyńskim, do coraz liczniejszego udziału młodych Włochów w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę. Przyczynił się do uczynienia z niej gestu „europejskiego”, podkreślającego zakorzenienie Europy Zachodniej i Wschodniej w wierze.
„Także dzięki zorganizowanym w ostatnich latach w Krakowie kilku konferencjom pomyślałem o zaproponowaniu pośmiertnej nagrody dla księdza Ricciego za wszystko, co zrobił w swoim życiu, aby zwiększyć dialog z Kościołem w Polsce i rozpowszechnić wiarę Waszego narodu. W procedurę składania wniosku o przyznanie ks. Ricciemu polskiego odznaczenia państwowego była zaangażowana Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej, a także nieżyjący już Stanisław Grygiel wraz z żoną Ludmiłą, arcybiskup Marek Jędraszewski, zafascynowany historią księdza Ricciego, a także kardynał Stanisław Dziwisz, który dobrze znał księdza Francesco” – dodaje Marco Ferrini.
Nota biograficzna ks. Francesco Ricciego
Urodził się w Faenzy 29 maja 1930 roku, zmarł w Forlì 30 maja 1991. Studiował w Rzymie, najpierw w Wyższym Seminarium Duchownym, a następnie na Uniwersytecie Laterańskim. Po święceniach kapłańskich w 1955 roku powrócił do rodzinnej Romanii, gdzie pod wpływem spotkania z charyzmatycznym księdzem Luigim Giussanim poświęcił się duszpasterstwu młodzieży zrzeszonej w założonym przez Giussaniego ruchu Gioventù Studentesca (Młodzież Szkolna). Ruch ten w 1970 roku przyjął nazwę Comunione e Liberazione (Komunia i Wyzwolenie), a ksiądz Ricci stał się jego ważnym liderem.
Działalność Ricciego wykraczała poza ramy duszpasterstwa i duchowej formacji, obejmując również sferę kultury. Jako wytrawny dziennikarz i pisarz założył w Forlì Centrum Studiów Europy Wschodniej (CSEO), w ramach którego powstały dwa czasopisma: w 1966 miesięcznik „CSEO Documentazione” a w 1982 roku kwartalnik „Il Nuovo Areopago”. W latach 60. ksiądz Ricci założył wydawnictwo CSEO, które publikowało teksty pisarzy i myślicieli zza żelaznej kurtyny. Dzięki temu wydawnictwu włoscy czytelnicy poznali teksty Karola Wojtyły, Józefa Tischnera, Tadeusza Mazowieckiego, a także Václava Havla, Jana Patočki i Josefa Zvěřiny oraz wielu innych przedstawicieli kultury Europy Środkowo-Wschodniej. Ksiądz Ricci dzięki polskim przyjaciołom zachwycił się pięknem i głębią poezji Cypriana Kamila Norwida. CSEO jako jedyne we Włoszech wydawnictwo opublikowało dwa tomy poezji Norwida. Spośród poloniców warto wspomnieć także „Wesele” Wyspiańskiego oraz „Historię Kościoła Polskiego” pod redakcją Jerzego Kłoczowskiego.
Miesięcznik „Cseo Documentazione” publikował artykuły pochodzące z obszaru nazywanego wówczas „Kościołem milczenia”. Materiał gromadził zarówno ksiądz Ricci, jak i jego młodzi przyjaciele w trakcie podróży do krajów Europy Wschodniej; były to podróże oficjalnie „turystyczne” – ksiądz Francesco podróżował z paszportem wydanym na nauczyciela. Celem podróży było gromadzenie materiałów oraz nawiązywanie kontaktów. Ksiądz Ricci oraz jego współpracownicy przywozili z Włoch książki zakazane przez komunistyczne władze, a wracali z tekstami zakazanymi przez tychże władców. Lista książek i czasopism, wydanych przez CSEO, dzięki którym czytelnicy włoscy, i nie tylko, poznali sytuację społeczeństwa i Kościoła w krajach komunistycznych jest długa. Były to „Chrześcijanin w Świecie”, „Człowiek i Światopogląd”, „Kierunki”, „Słowo Powszechne” , Więź”, „Za i Przeciw”, „Życie i Myśl”, a nawet „Argumenty” – z Warszawy; „Znak” i „Tygodnik Powszechny” – z Krakowa, „Przewodnik Katolicki” i „W Drodze” – z Poznania oraz „Spotkania” – z Lublina.
Pod koniec lat 60. z inicjatywy księdza Ricciego młodzież z ruchu Comunione e Liberazione nawiązała bliskie kontakty z ruchem Światło-Życie i z jej charyzmatycznym założycielem, księdzem Franciszkiem Blachnickim. Grupy włoskiej młodzieży spotykały się z polską młodzieżą w Krościenku, a potem zaczęły uczestniczyć w pieszych pielgrzymkach na Jasną Górę.
W 1964 roku ksiądz Ricci spotkał się po raz pierwszy z młodym biskupem Karolem Wojtyłą, duszpasterzem i filozofem, którego poglądy były diametralnie różne od tych głoszonych na Zachodzie, gdyż umieszczały w centrum refleksji filozoficznej i teologicznej osobę ludzką. Po tym pierwszym spotkaniu narodziła się mocna więź, nacechowana wzajemnym szacunkiem i trwająca aż do przedwczesnej śmierci księdza Ricciego. Aby scharakteryzować tę niezwykłą znajomość, wystarczy przytoczyć jeden epizod. Gdy ogłoszono wybór kardynała Wojtyły na papieża, jedynym dziennikarzem, który miał życiorys nowego papieża, był dziennikarz TG1 Vittorio Citterich, gdyż kilka dni przed konklawe dostarczył mu go Francesco Ricci i poradził umieścić pośród „papabili”.
Ksiądz Ricci był ściśle związany ze środowiskami kulturalnymi i kościelnymi w Polsce, znał prymasa Stefana Wyszyńskiego, wybitnych filozofów, takich jak ksiądz Józef Tischner czy prof. Stanisław Grygiel (z którym przyjaźnił się od lat 60.), historyka profesora Jerzego Kłoczowskiego, Bohdana Cywińskiego, Krzysztofa Zanussiego i dziennikarzy Jerzego Turowicza, Jacka Woźniakowskiego, Stefana Wilkanowicza czy księdza Adama Bonieckiego. Pragnął poznać dobrze i zrozumieć charakter protestu przeciwko komunizmowi oraz rodzącej się „Solidarności”. Dlatego nawiązał kontakty z członkami tego związku zawodowego i popierał go w różny sposób. Organizując liczne spotkania z jego przywódcami we Włoszech i Ameryce Łacińskiej, przyczynił się do poznania etosu „Solidarności” w świecie. Jego poparcie dla tego ruchu stało się jeszcze silniejsze po ogłoszeniu stanu wojennego przez gen. Jaruzelskiego. Wówczas księdz Ricci zainspirował Movimento Popolare oraz wiele innych środowisk do zorganizowania na szeroką skalę pomocy ekonomicznej dla Polaków. Uwrażliwiał włoską opinię publiczną na tragiczne wydarzenia w Polsce. Jako pierwszy we Włoszech wydał tom kazań księdza Jerzego Popiełuszki i propagował dzieło i świadectwo tego męczennika.
CZYTAJ TAKŻE: Godność człowieka według Kościoła
„Nawet w bólu rozłąki możemy być prawdziwie wdzięczni Panu za chrześcijańskie świadectwo, jakie ksiądz Francesco dawał tym, do których mógł się zbliżyć, zarówno za życia, jak i podczas długiej choroby” – to słowa Jana Pawła II na wieść o śmierci księdza Ricciego. Z kolei profesor Stanisław Grygiel napisał o nim: „Takie kraje jak Polska, Czechosłowacja czy Węgry pozostaną jego dłużnikami za cenną pracę, której owoce będą trwały w jego pismach, a jeszcze bardziej w pamięci ludzi kultury. Spuścizna księdza Francesco pomoże nam w odnalezieniu zapomnianych dróg prowadzących do Europy świętych Benedykta, Cyryla i Metodego oraz Wojciecha. Obecność księdza Ricciego dodawała nam odwagi, pomagała nam wychodzić poza przestrzeń ogrodzoną drutami kolczastymi w każdym znaczeniu tego słowa”.
opracowanie Marco Ferrini