© Archiwum Meeting

Adriana głos ludu

Peppino - o zdumieniu jednością (list z wrześniowych „Tracce”)

Chcę tylko w kilku wersach wyrazić całe moje wdzięczne zdumienie z powodu widowiska jedności, jaki dał chór GS z Mediolanu, wraz ze swoim znakomitym dyrygentem, i wszyscy artyści, którzy stworzyli wieczór, 22 sierpnia, podczas Meetingu w Rimini na temat pieśni Adriany Mascagni, mojej żony. Najmłodszy chórzysta miał 15 lat, a najstarszy 74: ogromny tłum składał się z przyjaciół, w każdym wieku i o różnym pochodzeniu. I wszyscy śpiewali z urzekającym przekonaniem i naprawdę razem.

CZYTAJ TAKŻE: Pomywaczka na Meetingu

Jedność jest cudem, który powtarza się za każdym razem, gdy „patrzymy” na zaproszenie Chrystusa i na historię, w którą On nas wprowadził przez charyzmat ks. Giussaniego. Osoba, która była fizycznie nieobecna, była bardziej obecna niż kiedykolwiek i poruszyła nas wszystkich. Znajomy powiedział mi: „Przeżyliśmy obcowanie świętych”. Tutaj stokrotnie.
Peppino, Mediolan