Nihilizm i zdumienie

Prefekt Kongregacji Doktryny Wiary kard. Joseph Ratzinger napisał wprowadzenie do książki ks. L. Giussaniego "Zmysł Boga i człowiek współczesny".

Po upadku "realnego socjalizmu" wszędzie pośród inteligencji zachodniej odczuwa się poczucie zagubienia. Ideologia marksistowska stanowiła dla niej jakiś tam punkt odniesienia, według którego można było mniej lub hardziej orientować się; stanowiła ona pewien światopogląd (Weltanschauung) pozostający w zgodności z nauką i równocześnie objawiała prawdy, których nauka nie była w stanie dostarczyć, a które skądinąd były człowiekowi niezbędnie konieczne. W ten sposób marksizm jawił się zasadniczo człowiekowi jako jedynie możliwa alternatywa wobec nihilizmu. Po upadku muru berlińskiego sam marksizm objawił się właściwie jako forma nihilizmu. Dziś natomiast nihilizm jawi się jako coś nieuchronnego, coś co na różne praktyczne sposoby, przenika coraz bardziej te zwłaszcza warstwy społeczne, które ze swej natury nie stawiają sobie pytań natury filozoficznej. Wskazuje na to szerzenie się narkomanii, ale także i przede wszystkim nihilistyczna kultura przyjemności, zataczająca coraz szersze kręgi i nosząca coraz wyraźniejsze ślady antyreligijne.

W takiej to sytuacji niepokojącym jest fakt, iż głos Kościoła okazuje się być niezdolny, aby docierać do uszu i do ludzkich serc. Człowiek w jakiś sposób nabrał przekonania, że to, co Kościół miałby mu do powiedzenia, jest już zasadniczo znane i już właściwie nieaktualne. Na pozór prawie nikt już nie oczekuje od Kościoła odpowiedzi, która wyznaczyłaby jakąś perspektywę; poszukuje się czegoś, chodząc po omacku w różnych kierunkach, rzadko jednak idzie się w kierunku słowa wiary chrześcijańskiej, pozornie nazbyt już znanej.

Mała książeczka Luigi Giussaniego powinna stać się głosem, który przyciągnie uwagę nawet tego, kto podziela rozpowszechniony sceptycyzm w stosunku do tradycji chrześcijańskiej. Giussani pokazuje nam jak w prostych doświadczeniach podstawowych każdego człowieka zawarte jest poszukiwanie Boga, które nie przestaje być obecne również w ateiście. W dialogu z literaturą nowożytną przedstawia jasno dramat współczesnego świata. W ten sposób wyraźnie pokazuje się, w jaki sposób zrodził się w epoce Odrodzenia ów nowy sposób odnoszenia się człowieka do siebie samego, do świata i do Boga, czym wprowadza nas konsekwentnie w problematykę aktualną.

W słowach poetów oczywisty staje się ów tragiczny, a równocześnie pełen nadziei, aspekt naszych czasów. W prezentowanej książce Chrystus wychodzi nam na spotkanie z zupełnie nowej strony, stamtąd, skąd zupełnie się Go nie spodziewaliśmy. Objawia się nam nie jako ktoś z "przeszłości" (z "wczoraj"), ale kto wychodzi nam na spotkanie w naszej teraźniejszości ("dziś"), pochodząc, jeśli tak można powiedzieć z przyszłości (z "jutra"). Spotyka nas pośród naszych codziennych spraw. Dzięki tej małej książce raz jeszcze i na nowo zrozumiałem dlaczego ks. prałat Giussani mógł stać się nauczycielem całego pokolenia i ojcem tak żywotnego ruchu. Książka ta winna być czytana nie tylko przez tych, którzy już go znają i szanują, ale może szczególnie przez tych, którzy ze sceptycyzmem podchodzą do orędzia wiary chrześcijańskiej.