Ból i nadzieja

Do Groty Mlecznej Święta Rodzina uciekła przed Herodem. Tam, przez wieki, tysiące kobiet, także muzułmanek, powierzało swoje cierpienia Maryi: miejsce modlitwy, gdzie triumfuje życie
Alessandra Buzzetti*

*Dziennikarka, korespondentka TV2000 na Bliski Wschód

Kilka kroków od Bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem, w głębi zaułku pełnego warsztatów stolarskich, znajduje się niewielkie sanktuarium. Po wejściu przez bramę i pokonaniu kilku stopni w dół wokół zapanowuje cisza białej, kamiennej groty. Arabowie nazywają ją Mugharat as-Sitti Mariyam, grotą Matki Boskiej, ale pielgrzymi znają ją jako Grotę Mleczną. Według tradycji sięgającej VI wieku w tej grocie Najświętsza Maryja Panna znalazła tymczasowe schronienie, uciekając przed żołnierzami Heroda, którzy otrzymali rozkaz zabicia wszystkich dzieci poniżej drugiego roku życia. Po błogosławieństwie Anioła, który ukazał się we śnie świętemu Józefowi, opuścili grotę, aby poszukać schronienia w Egipcie.

Według późniejszej tradycji, święty Józef, równie milczący, co zdeterminowany, by natychmiast okazać posłuszeństwo Bogu, miał pospieszać Maryję karmiącą wówczas piersią małego Jezusa. Wtedy kropla Jej mleka spadła na kamień, który stał się całkowicie biały. Cudowny kamień dla setek tysięcy pielgrzymów, zwłaszcza kobiet i matek, które przez wieki powierzały swoje cierpienia Matce Bożej w tej grocie: młode kobiety pragnące dziecka, które się nie pojawia, młode brzemienne kobiety doświadczające trudności w ciąży, matki klęczące, aby prosić o cud uzdrowienia swojego dziecka. Chrześcijanki i muzułmanki. Kiedyś i dziś. Głaszczące tę ​​białą skałę, o obliczach często zalanych łzami; nierzadko spotyka się tu także kobiety wyznające islam, czczące Maryję, Matkę Jezusa.

W Grocie Mlecznej w Betlejem ból i nadzieja przekraczają granice i bariery w wołaniu o pomoc do Panny Maryi, czując się kochanymi i zrozumianymi przez tę Kobietę, która doświadczyła bólu porodu, strachu przed wizją swojego Syna zabitego przez żołnierzy Heroda, wyczerpania i trudu długiej ucieczki, aby zaledwie kilka tygodni po porodzie ratować to Dziecko, w Jej oczach będące tajemnicą Bożej potęgi. W krainie Biblii, gdzie każdy kamień jest znakiem Bożej obecności, chrześcijanie w Grocie Mlecznej ożywili tradycję oddawania czci Racheli. Grób ulubionej żony patriarchy Jakuba – która zmarła przy porodzie ich drugiego syna Beniamina – znajduje się zaledwie kilka kilometrów stąd. Miejsce równie święte, co będące zarzewiem sporów. Z powodu konfliktu, od lat 80. XX wieku dostęp do niego jest ograniczony wyłącznie do Żydów i wiele Żydówek, które nie mogą mieć dzieci, nadal modli się do Racheli, którą Ewangelista Mateusz przywołuje jako proroctwo bólu matek po rzezi niewiniątek.

W Grocie Mlecznej triumfuje życie. Aby ją zobaczyć, należy udać się do pomieszczeń znajdujących się po prawej stronie wejścia do sanktuarium, strzeżonego przez franciszkanów. W jednym z pomieszczeń znajdują się wota za otrzymane łaski. Twarzy dzieci urodzonych pod opieką Matki Bożej Mlecznej jest ponad dwa tysiące, mieszkających w każdym zakątku świata. Można otrzymać małe woreczki z białym proszkiem z groty, aby przekazać je matkom znajdującym się w trudnym położeniu jako zaproszenie do modlitwy. Pokolenia kobiet pocierały o kamienne ściany groty chusteczki lub niemowlęce ubranka. Dzięki renowacji przeprowadzonej przez Kustodię Ziemi Świętej, ukończonej w 2006 roku, atmosfera małego sanktuarium stała się bardziej gościnna i intymna. Aby pomóc ukierunkować się nie tylko na kult, ale i na modlitwę, która sama w sobie rodzi pokój serca, podziemne przejście wychodzące z głębi groty prowadzi do innej kaplicy, poświęconej wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu, pozwalającej słodko trwać w obecności Pana.