Wrocław. Powab bezbronnego piękna

Kolejna prezentacja Bezbronnego Piękna miała miejsce na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Tym razem na temat treści tej książki rozmawiali bp Andrzej Siemieniewski, Krzysztof Zanussi i Bogusław Fiedor
pod red. Gabrieli Cyrys, fot. Agnieszka Baraniecka

Uczestników wrocławskiej prezentacji książki Juliána Carróna Bezbronne Piękno powitał w na Uniwersytecie Ekonomicznym, w imieniu rektora uczelni Andrzeja Kalety – Marek Biernacki – wspominając przy okazji o historycznym wydarzeniu na tejże uczelni, jakim było sympozjum na temat encykliki Fides et ratio, którego uczestnikami byli również wtedy zaproszeni i dzisiaj prelegenci: ks. bp prof. dr hab. Andrzej Siemieniewski – biskup pomocniczy wrocławski, wikariusz generalny, profesor nauk teologicznych; prof. dr hab. Krzysztof Zanussi reżyser, producent i scenarzysta filmowy, publicysta, pedagog i filozof oraz prof. dr hab. Bogusław Fiedor ekonomista, specjalizujący się w ekonomii środowiska, historii myśli ekonomicznej oraz mikroekonomii; nauczyciel akademicki związany z Uniwersytetem Ekonomicznym we Wrocławiu oraz w latach 2005–2012 rektor tejże uczelni.

Od prawej: B. Fiedor, bp A. Siemieniewski, K. Zanussi oraz prowadzący spotkanie M. Greszta

Prezentacja rozpoczęła się od momentu muzycznego. Obecni na prezentacji usłyszeli Passacaglię g-moll na skrzypce barokowe solo z cyklu Sonat Różańcowych Heinricha Ignaza Franza von Bibera w wykonaniu Joanny Walczak.

Joanna Walczak

Aby wprowadzić publiczność do podjęcia wspólnej refleksji nad książką Bezbronne piękno prowadzący spotkanie Miłosz Greszta posłużył się cytatem z komunikatu prasowego, który powstał po jej opublikowaniu we Włoszech, we wrześniu 2015 roku. „Czy my, chrześcijanie, wciąż̇ wierzymy, że dana nam wiara potrafi pociągnąć tych, których spotykamy fascynującą siłą, powabem, swojego bezbronnego piękna?”

To właśnie „bezbronne piękno” chrześcijaństwa nadaje tytuł temu zbiorowi refleksji, które nie tylko odnoszą się do historii ruchu Komunia i Wyzwolenie w ciągu tych dziesięciu lat od śmierci założyciela, sługi Bożego ks. Luigiego Giussaniego, ale weszły z pokorą i odwagą w publiczny dialog i głębokie rany współczesnych czasów – kontynuował prowadzący spotkanie. Tylko wtedy, gdy chrześcijańskie wydarzenie okaże się w stanie przebudzić „ja”, odrodzić je we wszystkich jego wymiarach – rozumu, uczucia, wolności i utrzymać go w pozycji właściwej do stawiania czoła całej egzystencji, próbom i problemom, może być wiarygodne i wzbudzić zainteresowanie współczesnego człowieka.



Jednym z pytań skierowanych do księdza biskupa oraz panów profesorów było zapytanie o to, co było najbardziej istotnym odkryciem tej książki lub jej taką cechą, która zostawiła w jej odbiorze najwyraźniejszy ślad? Czy postawiona przez ks. Carróna diagnoza dotycząca współczesnego Europejczyka i sugestie jak podjąć dalszą drogę wnoszą jakąś nowość, czy mogą być pomocne dla „zwykłego człowieka” dzisiaj, teraz?

Ksiądz biskup odpowiadając na to pytanie podzielił się doświadczeniem cudu bezbronnego piękna istnienia osoby ciężko upośledzonej, który to cud generuje piękno ludzkich serc skupionych wokół tej osoby, pomagających jej, tworzących miejsce promieniujące pięknem. Cud istnienia, który stał się „generatorem energii życiowej, promieniowaniem nadziei i wiary” oraz miejscem, w którym można doświadczyć konkretnych objawów obecności Chrystusa – o czym mówi ks. Carrón – zaznaczył.

Od lewej: Krzysztof Zanussi i bp Andrzej Siemieniewski

Prof. Fiedor podzielił się refleksją płynącą z lektury książki polskiej noblistki Olgi Tokarczuk Biegun. Poruszył go fragment mówiący o tym, że „noc jest to czas, w którym Penelopa pruje mozolnie utkany za dnia dywan sensu”. Nawiązując do prezentowanej lektury stwierdził, że nie „musimy pruć tego dywanu sensu” ponieważ wiara zgodnie z tym, o czym pisze ks. Carrón w swojej książce, powinna być radosna. «Kiedy Jego obecność przenika do głębi nasze istnienie, napełnia życie pogodą ducha. I to jest papierek lakmusowy: ile znamy osób naprawdę pogodnych? Ponieważ bez pogody ducha nie ma rodzenia, nie ma obecności i nie ma nowości. Radość ducha więc jest tym, co łączy obydwa pytania, „Jak żyć?” i „Po co jesteśmy na świecie?”». Inną kwestią, na którą zwrócił uwagę prof. Fiedor podczas lektury Bezbronnego Piękna była alternatywa przedstawiona przez cytowanego tam księdza Giussaniego: „alternatywa, wobec której staje każdy: być zależnym tylko od Boga, a przez to wolnym od całego uniwersum albo też być wolnym od Boga, a więc być niewolnikiem każdej okoliczności, zaszantażowanym przez każdy rezultat”.

Krzysztof Zanussi zwrócił uwagę zgromadzonego audytorium na relację chrześcijaństwa i rozumu, infantylizm dzisiejszego świata oraz wolność. „Mówienie o pięknie to mówienie o czymś co czyni człowieka dojrzałym, a marzenia o pięknie to wielkie marzenia, które rozwijają człowieczeństwo” – stwierdził prof. Zanussi. „Nasza epoka mami nas wolnością i wolności zaprzecza” – dodał rozwijając myśl o wolności traktowanej jako wartość absolutną.

Krzysztof Zanussi

Cytowany przez autora Bezbronnego Piękna papież Benedykt XVI, stwierdza, że problem ze znalezieniem tożsamości Europy, może wynikać z faktu, że w Europie mamy dzisiaj dwie dusze – jedną duszą jest abstrakcyjny rozum, antyhistoryczny, dążący do zapanowania nad wszystkim, ponieważ czuje się wyższy niż wszystkie kultury. Rozum, który w końcu odnalazł siebie i który pragnie wyzwolić się od wszystkich tradycji i wartości kulturalnych do abstrakcyjnej racjonalności. Natomiast jaka jest ta inna dusza Europy? To ta, którą można nazwać chrześcijańską, która otwiera się na wszystko co rozumne, ale pozostaje zakorzeniona u korzeni, które takiej Europie dały początek, które zbudowały ją na wielkich wartościach, na wielkich intuicjach, w optyce wiary chrześcijańskiej. Te właśnie kwestie, tzn. dzisiejszego pojęcia rozumu i przekraczania jego granic (pojęcie transgresji, które pojawia się także u wspomnianej już Olgi Tokarczuk), a także pojęcie wolności człowieka we współczesnym nam świecie poruszył Krzysztof Zanussi w filmie Obce ciało. Dlatego więc to pytanie skierowane zostało bezpośrednio do niego. Prowadzący spotkanie pytał: Czy Pana zdaniem diagnoza co do człowieka we współczesnej Europie, którą stawia ks. Carrón pomaga nam zrozumieć dzisiejszy kontekst i wyzwania?



Prof. Zanussi nieco humorystycznie odpowiedział, że współczesna humanistyka postrzega świat jak budowlę z klocków lego, w której wszystkie elementy do siebie pasują. Świat więc obywa się bez Tajemnicy. Albert Einstein twierdził zaś, że kto nie czuje tajemnicy ten jest ślepy i głuchy – stwierdził prelegent.

Pytanie o sposób, w jaki sposób uniwersytet dzisiaj, może spełniać czy spełnia pierwotne powołanie jakim jest stawianie na rozum, na jego poszerzanie, czy istnieje na uniwersytecie świadomość potrzeby wychowywania, czy wspiera on proces poznawczy czy też przekazuje tylko wiedzę? – takie pytanie zostało skierowane do prof. Fiedora. Współczesny uniwersytet przekazuje wiedzę – stosuje redukcjonizm poznawczy, o którym wspomina w książce ks. Carrón i który uniemożliwia dyskusję nad zagadnieniami antropologicznymi i etycznymi. Profesor podzielił się z obecnymi smutną refleksją, że na polskich uniwersytetach nie pamięta się już o wychowaniu, kształci się specjalistycznie i narzędziowo dlatego eliminuje się inne przedmioty, pozornie niemające związku z daną specjalizacją. Ale w ostatnim czasie, na szczęście, ożywił się nurt dyskusji na temat potrzeby współistnienia nurtu pozytywistycznego z nurtem refleksji normatywnej: Dlaczego coś jest? Jak powinno być? A nie tylko: Ile tego jest? Ostatni kryzys, który rozpoczął się w 2008 roku był przede wszystkim kryzysem osoby a nie tylko kryzysem ekonomicznym – o kryzysie osoby mówi też ks. Carrón.

Bogusław Fiedor

Papież Franciszek naucza że: „Musimy więc znaleźć nową równowagę, inaczej konstrukcja nauki moralnej Kościoła może runąć jak domek z kart, może utracić swą świeżość i zapach Ewangelii”. Ksiądz Giussani również „postawił w centrum pilną potrzebę odkrywania i komunikowania chrześcijaństwa, z jego oryginalnymi elementami, jako wydarzenie pełne fascynacji, które przyciąga człowieka dzięki swemu pięknu, dzięki odpowiedniości z wymogami serca”.

Kolejne pytanie zostało skierowane ponownie do księdza biskupa i dotyczyło tego, co on odnosząc się do książki rozpoznaje teraz w Kościele w Polsce i nie tylko – jako piękne, coś co promieniuje, fascynuje i jest oryginalne, a nie reaktywne? Prawda jest pociągająca dlatego, że ktoś ją zakomunikował – odpowiedział Ksiądz Biskup – prawda jest ogłaszana przez kogoś, przez jakiś autorytet. Słowo autorytet pochodzi od augere co oznacza sprawiać, że coś rośnie. To promieniowanie dobrem, pięknem, które sprawia, że ktoś wzrasta. We współczesnym Kościele piękne jest to, że bierze się pod uwagę to co ludzkie, co najistotniejsze dla osoby czyli na pojęcie wolności. Ksiądz biskup przytoczył przykład zakładu karnego, do którego chodzą regularnie i cierpliwie, członkowie wspólnoty religijnej aby ewangelizować, apelując do wolności. Piękno spotkania jest bowiem zawsze możliwe.



Nagranie z prezentacji książki można zobaczyć na stronie Telewizji EWTN – polskim oddziale amerykańskiej katolickiej stacji telewizyjnej – ewtn.pl

Również Radio Rodzina emitowało w cyklu Dziś w Kościele w ramach audycji pt. O ruchu Komunia i Wyzwolenie i książce dla każdego wywiad z Miłoszem Gresztą - prowadzącym Szkołę Wspólnoty we Wrocławiu oraz Jackiem Grzelakiem - odpowiedzialnym za Bractwo w archidiecezji wrocławskiej. Wywiad można znaleźć tutaj.