„Wszyscy pragniemy pokoju, jednak często to, czego chcemy, w rzeczywistości to nie jest pokój, to jest bycie w spokoju (...). Jezus natomiast nie nazywa błogosławionymi ludzi lubiących spokój, ale tych, którzy czynią pokój. Bowiem pokój trzeba budować, i jak każda budowa wymaga zaangażowania, współpracy, cierpliwości. My byśmy chcieli, żeby pokój spadł z góry, tymczasem Biblia mówi o „zasiewie pokoju”, gdyż on wyrasta z gleby życia, z ziarna naszego serca, za sprawą dzieł sprawiedliwości i miłosierdzia. Jesteśmy też skłonni sądzić, że pokój przyjdzie dzięki sile i potędze – według Jezusa jest przeciwnie. Jego życie i życie świętych mówią nam, że ziarno pokoju, aby wzrastało i wydało owoc, musi najpierw obumrzeć. Pokoju nie osiąga się przez podbój czy pokonanie kogoś, nie jest on nigdy przemocą, nigdy nie jest zbrojny. Wielu świętych mężczyzn i kobiet, zaprowadzali pokój poprzez pracę, oddając swoje życie, ofiarowując życie”...

Kontynuuj czytanie na strone Stolicy Apostolskiej#dlapokoju