Wiktor Hugo, Nędznicy - polacco

Nędznicy

Victor HugoVentigo Media 2017
Ilość stron: 448

Kim jest Jan Valjean? Kiedy spotykamy go po raz pierwszy, z wielką determinacją ciągnie maszt francuskiej flagi na rozkaz strażnika więziennego Javerta. Spoglądają na siebie: w oczach Javerta dostrzegamy szydercze zadowolenie. W oczach więźnia – ogień nienawiści. Oto więc Jan Valjean – galernik odznaczający się siłą Herkulesa. Skąd pochodzi ta jego siła?

Valjean, owszem, ukradł, ale tak naprawdę nie czuje się winny. Odpokutował 19 lat w więzieniu za kradzież bochenka chleba, którego nawet nie wziął dla siebie. Nie, nie czuje się winny. To raczej Francja jest winna i jest jego dłużniczką.
Nieprawdopodobna siła Valjeana nie jest więc tylko darem natury – ucieleśnia ona impet jego wściekłości, wściekłości za 19 skradzionych lat, których nikt nie będzie mógł mu nigdy zwrócić. A chodzi o wściekłość tak samo płomienną i potencjalnie wyniszczającą, jak wielka jest jego dusza. Istotnie wszystko w Valjeanie jest wielkie, nawet jeśli nikt, a tym bardziej on sam, jeszcze tego nie wie.

Te kilka wzmianek już wystarczy, by nasz horyzont się poszerzył. Valjean jest sobą, a zarazem pewnym symbolem – ucieleśnia on ducha swoich czasów, w jego sile uwidacznia się tłumiona złość całego pokolenia. Tak jak Mariusz, Enjoras, Courfeyrac, których spotkamy na barykadach Paryża, gotowych przelać swoją krew na zawołanie „Wolność, Równość, Braterstwo!”, tak również Valjean jest człowiekiem zranionym przez niesprawiedliwość świata, państwa, prawa, społeczeństwa.
Ale w jego życiu wydarza się coś, co otwiera przed nim inną drogę, drogę, która zaprowadzi go wprost do upragnionej przez tamtych mety: „Wznieśmy sztandar wolności, każdy człowiek będzie królem!” – śpiewają stojący na barykadach młodzi ludzie dzień przed rewolucją, w której prawie wszyscy stracą życie. To marzenie istotnie spełni się w osobie Valjeana. On rzeczywiście będzie człowiekiem wyzwolonym, który z niewolnika stanie się „królem”.
(Fragment, Ślady, numer 4 / 2016)