Miejsce chrześcijanina w świecie
Ilość stron: 184
Nasze pytanie brzmi: co przekształca chrześcijanina w zaczyn, który otrzymuje moc fermentowania świata?
Co daje mu tę szczególną niezastąpioną właściwość?
W słowie “daje” uchwyciliśmy już moment decydujący: to, co czyni go chrześcijaninem, nie pochodzi z niego samego: musi mu być dane. Jest więc łaską. Jednak to, co zostaje mu dane, musi on przyjąć i przyswoić.
W rzeczywistości także on na początku jest tylko ciastem, które musi dać się wymieszać, aby stać się zaczynem.
Łaska zresztą nie jest jakimś bliżej nieokreślonym impulsem, pochodzącym z zewnątrz czy z wysoka: w historii ma ona swoje szczególne oblicze. Zaczyna ono pojawiać się już w Starym Testamencie, a staje się w pełni widoczne w Nowym. A zatem najpierw koniecznie należy mówić o formie łaski, jako że przez nią możemy określić kształt chrześcijanina, który ze swej strony ma pomóc wykuć prawdziwy kształt świata.
(Hans Urs von Balthasar)